Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Prawda wyszła na jaw -  oszust zatrzymany

Data publikacji 13.01.2014

kradziezpolisaPolicjanci Wydziału Kryminalnego komendy policji w Środzie Wlkp. ustali prawdziwe okoliczności kradzieży wartego blisko 130 tys. zł. Pojazdu. W sprawę zamieszany był sam właściciel volvo. Śledczy informują, że przy sprawach kryminalnych bardzo skrupulatnie weryfikowane są wszelkie materiały dowodowe, które nierzadko odkrywają zupełnie inne oblicze całej sprawy.

 

Pod koniec grudnia zaniepokojony właściciel samochodu zawiadomił policjantów ze Środy Wlkp. , że nieznany sprawca skradł jego auto z parkingu w centrum miasta. Mężczyzna przyjechał z Poznania do Środy w sprawach służbowych. Zostawił samochód przy ulicy Wiosny Ludów,a po załatwieniu kilku spraw wrócił na parking, jednak wartościowego volvo już nie było.

Policjanci Wydziału Kryminalnego komendy policji w Środzie natychmiast zajęli się sprawą. Wykonując jednak kolejne czynności pojawiało się coraz więcej pytań w całej sprawie, na które zgłaszający nie potrafił udzielić odpowiedzi. Śledczy weryfikując wszelkie możliwe fakty i dowody ustalili, że cała sprawa zgłoszona przez poznaniaka jest fikcją. Żadnej kradzieży nie było, a celem zawiadomienia funkcjonariuszy o niepopełnionym przestępstwie było wyłudzenie odszkodowania za wart blisko 130 tys. zł samochód. 46-letni właściciel pojazdu został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z oszustwem, zawiadomieniem organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz składaniem fałszywych zeznań.

To nie pierwsza tego typu sprawa, nad którą pracowali średzcy policjanci. Przypomnijmy, że nie dalej jak na początku grudnia informowaliśmy o podobnej sprawie.Wtedy mężczyzna zawiadomił policjantów, że do kradzieży jego pojazdu doszło w Lubrzu (gmina Krzykosy). Do przestępstwa miało dojść, gdy właściciel samochodu był na rybach. Wtedy również policjanci ujawnili, że sprawa jest fikcyjna, a 39-latek usłyszał zarzuty.

Zastępca Naczelnika Wydziału Kryminalnego średzkiej policji asp. Jarosław Odwrot wskazuje, że zawsze sprawy kryminalne wymagają od policjantów dużego zaangażowania. Specjalna grupa śledczych zabezpiecza ślady i dowody, rozpytuje okolicznych mieszkańców, ustala i przesłuchuje świadków, sprawdza możliwe wersje zdarzenia, weryfikuje kontakty telefoniczne, spotkania oraz wszelkie okoliczności mogące dostarczyć nowych informacji w sprawie. W takich sprawach wszystkie czynności policjanci wykonują, żeby na końcu ustalić, że przestępstwa wcale nie było a cała historia została wymyślona przez właściciela pojazdu, gdyż albo nie jest on w stanie spłacać rat leasingowych za samochód albo chce wyłudzić odszkodowanie od ubezpieczyciela.

Jak podkreśla zastępca szefa pionu kryminalnego wśród wielu wersji zdarzenia detektywi zajmujący się przestępczością samochodową zawsze weryfikują wszelkie możliwe hipotezy. Nie wykluczają również takich, że przestępstwo zostało upozorowane, właściciel pojazdu może być w zmowie ze złodziejem auta lub do kradzieży w ogóle nie doszło. Fikcyjne kradzieże samochodów nie należą do rzadkości, jednak często okazuje się, ze osoby zawiadamiające o niepopełnionym przestępstwie nie zdają sobie sprawy, że jest to przestępstwo za które grozi kara do dwóch lat więzienia.


Powrót na górę strony