Tuż po świętach bez prawa jazdy
Data publikacji 01.04.2016
Pięcioro
kierowców straciło w ostatnich dniach prawa jazdy. Wszystko za
sprawą rażącego naruszenia przepisów dotyczących ograniczenia
prędkości w terenie zabudowanym. Rekordzistką w tym zakresie
okazała się 33-latka ze Środy, która na ulicy Harcerskiej miała
na liczniku swojego pojazdu 106 km/h - choć prędkość dozwolona to
50-tka.
Jak
pokazują kontrole policyjne, stracić prawo jazdy jest niezmiernie
łatwo. Trudno je jednak odzyskać. A i brak prawa jazdy przez kilka
miesięcy nie ułatwia funkcjonowania zarówno w pracy jak i w życiu
prywatnym. Mimo policyjnych apeli o rozsądną jazdę i
dotychczasowych przypadków utraty praw jazd za prędkość, tych co
jeżdżą bardzo szybko w terenie zabudowanym nadal nie brakuje. W
ostatnich dniach, dokument do kierowania znów straciło kilkoro
kierowców.
29 marca w Chwalęcinie, funkcjonariusze ruchu drogowego realizując czynności wynikające z przepisów prawa byli zobowiązani zatrzymać prawo jazdy 27-letniemu kierowcy opla vectry, który jechał w tej miejscowości z prędkością 105 km/h. Kilkanaście minut po godzinie 6 rano prawo jazdy stracił jadący w tej samej miejscowości, kolejny kierowca. 33-letni mężczyzna zamiast jechać z prędkością 50 km/h, na liczniku fiata doblo miał 102 km/h. 29 marca był też pechowy dla 50-letniego kierowcy volkswagena golfa, który w terenie zabudowanym miejscowości Dzierżnica jechał z prędkością 101 km/h.
Kolejny
dzień przyniósł kolejne zatrzymania praw jazd. Tym razem dokument
ten utraciła 23-letni kierowca audi, który przez miejscowość
Chocicza w gminie Nowe Miasto nad Wartą przejeżdżał z prędkością
103 km/h. Natomiast w samej Środzie Wlkp. tego samego dnia straciła
prawo jazdy 33-letnia kierująca mercedesem. Jadąc ulicą Harcerską
miała na liczniku 106 km/h.
Nadmierna
prędkość wciąż nie spada z czołówek niechlubnych statystyk
przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. Zatem działania policjantów
w celu eliminowania z ruchu poważnie łamiących przepisy będzie
kontynuowana. Należy liczyć się z restrykcjami w tym zakresie –
podkreśla podkom. Marcin Puzicki Naczelnik Wydziału Ruchu
Drogowego średzkiej komendy.