Impreza masowa - bezpieczna
Policjanci ze Środy, Śremu i Poznania dbali o bezpieczeństwo podczas Zaniemyskich Bitw Morskich. W obrębie muzycznej imprezy masowej obyło się bez incydentów kryminalnych. Jak podkreśla dowódca zabezpieczenia podinsp. P. Kępski – sobotni koncert był bezpieczny.
O półmetku wakacji tradycyjnie świadczy impreza plenerowa pn. Zaniemyskie Bitwy Morskie. W minioną sobotę nad Jeziorem Raczyńskim rozbłyskały sztucznie ognie, a całość dopełniał koncert muzyczny. Nie zabrakło chętnych do zobaczenie z bliska znanych gwiazd polskiej estrady. Przyjezdnych naprawdę było sporo. Impreza masowa o takim charakterze jest wyzwaniem dla organizatorów, jak również dla Policji. Chodzi o to, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo wszystkim osobom.
Dowódcą zabezpieczenia przedsięwzięcia ze strony Policji był podinsp. Piotr Kępski – Naczelnik Wydziału Prewencji średzkiej komendy. Jak wskazuje oficer na terenie imprezy masowej bawiło się około 10 tys. osób. I co ważne - było bezpiecznie. W obrębie koncertu nie odnotowano zdarzeń o charakterze kryminalnym.
Średzkich mundurowych wspierali wodniacy z Komisariatu Wodnego, którzy zabezpieczali festiwal od strony akwenu wodnego. I tu również na podsumowanie można wskazać, że było bezpiecznie. Nie odnotowano żadnego incydentu „na wodzie”. Łącznie w sobotnią noc bezpieczeństwa gminie Zaniemyśl strzegło 23 policjantów.
Funkcjonariusze drogówki ze Środy wspierani kolegami po fachu ze Śremu, nadzorowali ruch i rozładowywali zatory w najbardziej newralgicznych miejscach miasteczka. Ponadto kontrolowali stan trzeźwości kierowców zarówno jadących, jak i wracających z koncertu. Wzorem lat ubiegłych prócz średzkich prewencjuszy nad porządkiem i spokojem w Zaniemyślu czuwali również funkcjonariusze poznańskich Oddziałów Prewencji.