Tradycja bez przesady czyli jak oblewać wodą by nie łamać prawa

Niedziela Palmowa za nami, a więc Wielki Tydzień w Kościele katolickim trwa. Im bliżej Świąt Wielkanocnych powraca coroczny problem odnalezienia w XXI wieku polskiej tradycji „lanego poniedziałku”. Zwyczaj oblewania wodą młodych panien funkcjonował w przeszłości głównie wśród ludności wiejskiej. Jak jednak w dzisiejszych czasach ma wyglądać ta zabawa o charakterze ludowym? Z pewnością oblewanie przechodniów z przejeżdżającego ulicą samochodu nie jest formą zabawy!
Jeśli w śmigusa-dyngusa dochodzić będzie do niemiłych incydentów zgłaszanych na policję przez osoby oblane wodą, z pewnością nie obędzie się bez interwencji funkcjonariuszy. Policjant może nałożyć grzywnę do 500 zł lub skierować wniosek do sądu na sprawcę wykroczenia. W święta policjanci będą szczególnie dokładnie patrolować centrum miast i czuwać nad tym, by zwyczaj lanego poniedziałku nie przerodził się w chuligańskie wybryki.
Warto w pędzie zakupów, załatwiania spraw przed świętami pamiętać o swoim bezpieczeństwie. Tłumy w sklepach, marketach i na targowiskach to „żniwa” dla kieszonkowców. Warto pamiętać by:
-
w trakcie zakupów nie pokazywać zawartości portfela
-
większą gotówkę nosić w kilku kieszeniach
-
torebkę czy plecak nosić zawsze z przodu
-
dokumentów nie nosić w tylnej kieszeni spodni
-
w samochodach nie zostawiać torebek, portfeli i wartościowych przedmiotów