Wpadł, bo ... mu wypadły
Zakłócenie ciszy to jedne z najczęściej zgłaszanych nocą interwencji. Do głośnych incydentów najczęściej dochodzi w weekendy. Do takiej interwencji minionej niedzieli około godziny drugiej w nocy skierowano dzielnicowych średzkiej policji.
Funkcjonariusze udali się do mieszkania w centrum Środy. Celem była rozmowa z osobą przebywającą w mieszkaniu. Okazało się że w w lokalu zamieszkuje młody chłopak. Rutynowo policjanci w takiej sytuacji wylegitymowali lokatora. Ta czynność polega na tym, że mundurowi ustalają tożsamość osoby na podstawie na przykład dowodu osobistego. Tak też było i w tej sytuacji. Jednak podczas wyjmowania przez 18-latka dokumentów, z portfela na podłogę wypadły woreczki z zielonkawym suszem.
Po sprawdzeniu okazało się że wprost pod nogi „stróżów prawa” wypadły opakowania z marihuaną. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające jako materiał dowodowy, a młodego lokatora zatrzymali w policyjnym areszcie. O karze na jaką zasłużył zdecyduje sąd. Temida stanowi, że za posiadanie środków odurzających grozi kara nawet więzienia do lat 3.