Noś odblaski - Świeć przykładem
Data publikacji 27.10.2015
Krótki
dzień, mdła i deszcz nie sprzyjają pieszym. Łatwo o potrącenie
niechronionego uczestnika ruchu drogowego nawet na pasach. I tu już
nie chodzi o to kto zawinił, lecz o to, że pieszy i rowerzysta
zawsze odnosi najpoważniejsze obrażenia w kontakcie z pojazdem, a
tym samym najbardziej cierpi. Zatem poprawmy własne bezpieczeństwo
i nośmy odblaski na potęgę! Zróbmy wszystko by stać się
bardziej widocznym na drodze.
Jesień
i
zima
to najbardziej niebezpieczna pora roku dla pieszych. Wcześnie
zapadający zmrok, często
występują
mgły
i pada
deszcz. Pieszy
na drodze jest słabo dostrzegalny
dla kierowców,
tym
bardziej w ciemnym płaszczu czy szarej kurtce.
Zainwestujmy
zatem w element odblaskowy, który
zdecydowanie
poprawi nasze bezpieczeństwo. Ten mały fluorescencyjny przedmiot
spowoduje, że widać nas będzie nawet ze 150 metrów. Jeśli
odblasku nie mamy, kierowca dostrzeże nas dopiero 30 metrów przed
autem. Ten ułamek sekundy to za mało by zareagować, wdusić
hamulec lub skręcić kierownicą. Zatem nośmy odblaski!
Szczególnie zadbajmy, by nasze pociechy i ich szkolne plecaki, by były wyposażone w świecące elementy. Podczas spotkań w szkołach policjanci niejednokrotnie zwracali uwagę, że tornistry nie mają żadnych odblasków, światełek i innych elementów, które poprawiają bezpieczeństwo pociechy. Można to łatwo zmienić, dowieszając kilka wesołych fluorescencyjnych elementów.
Wiele
się mówi o zmianie przepisów, że pieszy ma obowiązek nosić
odblaski po zapadnięciu zmierzchu - poza terenem zabudowanym, że za
ich brak grozi mandat. Zakładajmy jednak odblaski, nie po to by
uniknąć mandatu, lecz po prostu dla siebie! Dla własnego dobra,
dla dbania o własne zdrowie i bezpieczeństwo swoich bliskich. Nośmy
je, nie tylko poza terenem zabudowanym. Nośmy je wszędzie!
Zakładajmy na plecaki, torebki, wózki dziecięce, kijki do
nordic-walkingu, rowery i przyczepki rowerowe.
Po
prost:
NOŚMY ODBLASKI - ŚWIEĆMY PRZYKŁADEM