Dobre warunki - niedobre skutki
Data publikacji 15.05.2016
W
miniony weekend, w krótkich odstępach czasu doszło do dwóch
poważnych drogowych zdarzeń. Rannemu w Brodowie 39-latkowi pomocy
medycznej udzieliło lotnicze pogotowie ratunkowe. Policjanci apelują
o rozwagę za kierownicą i przypominają, że nadmierna prędkość,
nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i nieprawidłowe wyprzedzanie
to najczęstsze przyczyny najgroźniejszych drogowych wypadków.
W
ostatnich dniach posumowaliśmy kwiecień na średzkich drogach.
Informowaliśmy, że nie doszło w tym czasie do żadnego poważnego
zdarzenia drogowego. Czy maj również będzie taki bezpieczny? Warto
podkreślić, że bardzo dobre warunki drogowe sprzyjają niestety
wypadkom. Tak już jest – wskazują funkcjonariusze drogówki, że
im lepsza pogoda tym kierowcy jeżdżą szybciej, a tym samym
podejmują ryzykowniejsze manewry np. wyprzedzanie na trzeciego.
Często też po prostu wciskają pedał gazu do maximum, by jeszcze
zdążyć wyprzedzić jakiś pojazd.
Tak naprawdę jednak
wolniejsza, ale płynna jazda gwarantuje nam że dojedziemy do celu
praktycznie w niewiele dłuższym czasie, a przy tym na pewno
zdecydowanie bezpieczniej.
W
minioną sobotę 14 maja pogoda była świetna. Nawierzchnia sucha.
Mniejsze również było natężenie ruchu niż w środku tygodnia, a
jednak w ciągu niecałej godziny doszło do dwóch niebezpiecznych
zdarzeń drogowych. Było
o krok od tragedii – wskazuje sierż.sztab. Maciej Szymański
obsługujący około 12.45 wypadek, do którego doszło na krajowej
11-stce, na wysokości Brodowa. 39-latek
jadąc fordem fiesta kończąc już manewr wyprzedzania zahaczył o
tira. W wyniku kontaktu pojazdów, kierowca fiesty stracił panowanie
nad pojazdem zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Siła uderzenia
była ogromna - silnik pojazdu mundurowi znaleźli kilkadziesiąt
metrów od auta. Ranny
w zdarzeniu kierowca – mieszkaniec powiatu poznańskiego został
przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Poznaniu.
40
minut później zaledwie kilka kilometrów dalej, na wysokości
Marianowa Brodowskiego doszło do kolejnego zdarzenia na trasie
katowickiej. Tu
jak ustalili policjanci doszło do kraksy w wyniku nieustąpienia
pierwszeństwa przejazdu. Kierująca volkswagenem polo zjeżdżając
z 11-stki wykonała manewru skrętu w lewo i nie ustąpiła
pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu toyotą.
Zdarzenie wyglądało groźnie. Wszyscy kierowcy i pasażerowie
pojazdów mieli jednak bardzo dużo szczęścia i nie odnieśli
obrażeń ciała. Ze względu na poważny charakter kolizji i
spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, funkcjonariusze podjęli
decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy kierującej polo.
Policjanci
apelują o rozsądek i ostrożność podczas kierowania pojazdem.
Warto za kierownicę wsiadać wypoczętym i skupiać się wyłącznie
na tym co dzieje się na drodze. Chwila nieuwagi może mieć
nieodwracalne skutki.