Giną ludzie - Zero tolerancji dla piratów drogowych
Data publikacji 08.08.2016
Policjanci
ze Środy prowadzą intensywne działania skierowane na eliminowanie
z ruchu kierowców, którzy radykalnie łamią ograniczenia
prędkości. Wszystko po to, by nie doszło do kolejnej śmierci na
wielkopolskich drogach. Kpiących z ograniczeń prędkości nie
brakuje. Tylko w weekend średzka drogówka zatrzymała prawa jazdy
czterem kierowcom.
Wielkopolska
przeżywa czarną serię wypadków śmiertelnych. Takiej ilości
tragicznych zdarzeń drogowych notowano dawno na drogach naszego
województwa. Nie ma dnia by wielkopolscy policjanci nie byli wzywani
na miejsce drogowej katastrofy. Powody wszystkich samochodowych
tragedii będą wyjaśniane przez biegłych. Nie wolno jednak
zapomnieć, że wśród przyczyn najpoważniejszych drogowych zdarzeń
od lat przoduje nadmierna prędkość i jej niedostosowanie do
warunków panujących na trasie. Mimo policyjnych apeli na drogach
giną ludzie.
Media
informowały, że rano 31 lipca na odcinku autostrady przebiegającej
przez powiat średzki audi A8
zderzyło się z ciężarówką. 24-letni kierowca osobówki zginął
na miejscu. Tego
samego dnia, krótko przed godziną 16.00 w Żerkowie, nieopodal
Jarocina zderzyły
się dwa osobowe ople. W wyniku zderzenia śmierć poniosła
24-letnia kobieta kierująca oplem astrą. Do kolejnego
doszło w nocy z 31
lipca na 1 sierpnia.
W
Szamotułach samochód osobowy zjechał z drogi i uderzył
w przydrożne
drzewo. Kierowca
tego auta
zginął na miejscu. Rankiem
1 sierpnia
na obwodnicy Rawicza w
zderzeniu czterech aut ginie kierująca chevroletem. 3
sierpnia br. w Nekli (powiat wrzesiński) – również
rano -
bus zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Śmierć
ponoszą dwie osoby. Tego
samego dnia ranek
tragiczny jest również
w powiecie gnieźnieńskim. Kierowca
audi zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Obrażenia
jakich doznał 35-latek
były
tak poważne, że po przewiezieniu do szpitala zmarł.
Kolejny
dzień - 4 sierpnia również poranek. Tym razem pod Ostrzeszowem
samochód zjeżdża z drogi i uderza w drzewo. Ginie w nim 63-letni
kierowca renault cilo. Tego samego dnia w
Poznaniu na ulicy św. Wawrzyńca ginie
33-letni mężczyzna, którego
pojazd zderzył się z latarnią.
W
niedzielę 7 sierpnia br. pod Obornikami w zderzeniu opla astry i bmw
zginęło pięć osób. Ocalała 8-letnia dziewczynka, która w stanie
ciężkim trafiła do szpitala. 8 sierpnia pod Murowaną Gośliną
samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jedna osoba zginęła
w tym wypadku.
Bilans wakacji zatrważa. Policjanci
apelują o rozwagę, o zdjęcie nogi z gazu, o odpowiedzialność za
kierownicą i przewidywanie tego co za chwile może wydarzyć się na
jezdni. Funkcjonariusze drogówki wskazują, że kpiących z
ograniczeń prędkości, łamiących zakazy, wyprzedzających na
łukach i „na trzeciego”wciąż nie brakuje! Kierowcy nie mają
wyobraźni – podkreśla doświadczony policjant średzkiej
drogówki.
Prowadząc pojazd nie mają pokory wobec własnych
umiejętności i wobec innych uczestników ruchu ulicznego. Nie
zjadą, nie zatrzymają się, nie przepuszczą, nie ustąpią.Całkowicie
ignorują zasadę ograniczonego zaufania. A przecież właśnie tę
drogową dewizę powinien zawsze z tył głowy mieć każdy kierowca.
Policjanci
informują, że z pewnością nie są w stanie być przy każdym
zakręcie i pilnować, czy prowadzący pojazdy jeżdżą rozsądnie.
Mundurowi zaznaczają jednak, że cały czas pełnią służbę w
najbardziej newralgicznych punktach powiatu średzkiego. Kierowcy
przyłapani na łamaniu prawa nie będą mogli liczyć na
pobłażanie. Każdy kto rażąco naruszy zasady bezpieczeństwa
drogowego zostanie wyeliminowany z ruchu - straci prawo jazdy, a o
dodatkowej karze zadecyduje sąd. W weekend tylko w jednej
miejscowości policjanci średzkiej drogówki zatrzymali prawa jazdy
czterem kierowcom, którzy w terenie zabudowanym jechali radykalnie
za szybko.
5
sierpnia prawo jazdy stracił kierowca bmw. Średzianin w
miejscowości Janowo, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h
jechał z prędkością 120 km/h.
6
sierpnia około godz. 11.00 w tej samej miejscowości prawo jazdy
stracił mieszkaniec Kalisza Mężczyzna w terenie zabudowanym
jechał volkswagenem golfem z prędkością 115 km/h.
15
minut później w tym samym miejscu z prawem jazdy pożegnał się
mieszkaniec gminy Zaniemyśl. Mężczyzna miał na liczniku 111 km/h.
W
ciągu 20 minut straci prawo jazdy kolejny kierowca. Tym razem był
to mieszkaniec powiatu wrzesińskiego. Kierujący w terenie
zabudowanym jechał mazdą o 53 km/h szybciej niż przewidują
przepisy.
Policjanci
podkreślają jednak, że najważniejszy jest świadomy i
odpowiedzialny kierowca. Taki, który za kierownicę wsiada zawsze trzeźwy i nie zachowuje się jakby sam
był na drodze – przewiduje i pamięta, że ułamek sekundy może
zaważyć na ludzkim życiu.