Pijany ujęty na stacji
Do policyjnego aresztu trafił motocyklista znajdujący się pod znacznym działaniem alkoholu. Funkcjonariuszy zawiadomili zaniepokojeni pracownicy stacji benzynowej, którzy wcześniej zamknęli drzwi, by uniemożliwić nietrzeźwemu ucieczkę. Postawa obsługi pozwoliła uniknąć drogowego nieszczęścia. Amator jednośladu miał w organizmie ponad dwa promile.
16 lutego br. policjanci otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie. O pijanym kierowcy informowała obsługa jednej ze średzkich stacji benzynowych. Pracownika firmy zaniepokoiło zachowanie mężczyzny, który przyjechał motocyklem i po zatankowaniu paliwa chciał za nie zapłacić. Wszystko wskazywało na to kierowca jednośladu jest pod znacznym działaniem wyskokowych trunków.
Pracownik firmy wykazał się wzorową postawą obywatelską. Gdy tylko upewnił się, że mężczyzna przyjechał pojazdem - nie tylko zadzwonił po policjantów, ale jeszcze zablokował drzwi stacji, by mieszkaniec średzkiej gminy nie mógł uciec. Patrol funkcjonariuszy natychmiast został skierowany na miejsce. Mundurowi potwierdzili podejrzenia obsługi. Kierowca motocykla miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz żadnych dokumentów od jednośladu, którym przyjechał.
Odpowiedzialne zachowanie pracownika stacji oraz jego obywatelska postawa pozwoliły na natychmiastową eliminację pijanego z ruchu drogowego. 38-latek został zatrzymany w związku z popełnionym przestępstwem w policyjnym areszcie. Mieszkaniec średzkiej gminy od razu stracił prawo jazdy. Odpowie również za wszystkie czyny jakich się dopuścił. Przypomnijmy, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy od 3 do 15 lat.
