Złodziej po godzinach
Policjanci ze Środy zatrzymali 34-latka, który został przyłapany na kradzieży. Mężczyzna do południa pracował w firmie, a po południu wykorzystując znajomość magazynów kradł drut spawaliniczy wart ponad 700 złotych.
Na linii pracownik – pracodawca przypadki kryminalne odnotowywane są raczej sporadycznie. Pracownicy w zdecydowanej większości dobrze wykonują swoje zadania służbowe. Na lokalnym podwórku interwencje zgłaszane mundurowym najczęściej dotyczą spraw związanych z wykonywaniem czynności zawodowych pod wpływem alkoholu. Czasami jednak zdarzają się bardziej nieuczciwi podwładni.
Tak właśnie było na początku września br. w jednej ze średzkich firm. Policjanci otrzymali sygnał od zarządzających zakładem, że zauważono mężczyznę, który kradnie mienie firmowe. Skierowany na miejsce dzielnicowy zatrzymał 34-latka. Złodziejem okazał się wieloletni pracownik tego zakładu. Mężczyzna pracował w przedsiębiorstwie na ranną zmianę, a wieczorem zaplanował skok na mienie pracodawcy.
Mieszkaniec powiatu wrzesińskiego kradł rolki drutu spawalniczego. Kradzież nie była łatwa. Jedna rolka ważyła blisko 20 kg, zatem w dokonaniu przestępstwa pomagał mu znajomy. 40-latek czekał na zewnątrz zakładu w aucie, gotowy do przetransportowania łupu. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty przywłaszczenia cudzego mienia. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5. O karze zadecyduje sąd.