PCK dziękuje policjantom za odzyskany defibrylator
Krwiodawcom skradziono defibrylator. Warte blisko 3 tysiące urządzenie służyło do nauki udzielania pierwszej pomocy. Policjanci wytypowali sprawcę i podczas przeszukania odnaleźli cenny dla życia aparat. Prezes OR PCK Pani Bogusława Deiksler osobiście dziękowała kryminalnym za tak szybką pomoc.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego tutejszej komendy w sierpniu zostali zawiadomieni o tym, że z siedziby średzkiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża skradziono defibrylator. Kradzież nastąpiła tydzień wcześniej jednak członkowie stowarzyszenia liczyli, że złodziej zwróci urządzenie, gdy zorientuje się do czego służy. Mimo upływającego czasu ważny przedmiot nie wracał, więc krwiodawcy poprosili o pomoc policjantów. Defibrylator był wyjątkowy, służył bowiem do celów edukacyjnych. Jego zadaniem było nauczać ludzi, jak krok po kroku udzielać pierwszej pomocy nieprzytomnej osobie.
Funkcjonariusze pełniący dyżur kryminalny tego dnia: st.sierż. Karol Mikołajczyk i sierż. Jakub Zawielak szczerze zaangażowali się w wykrycie sprawcy i przede wszystkim w odzyskanie tak ważnego aparatu. Wszystko wskazywało na to, że na niecodzienne urządzenie mógł połaszczyć się ktoś, komu członkowie PCK udzielali pomocy, wyposażali w ubrania, zabawki czy inne potrzebne rzeczy. Kryminalni wytypowali grupę osób, a wśród nich kilku podejrzanych. W wyniku przeszukania wart blisko 3 tysiące defibrylator znaleziono u 55 mieszkańca gminy Środa.
Cenny przyrząd wrócił do PCK, a dziś 25 września br. obaj policjanci, którzy rozwiązali sprawę mieli okazję usłyszeń podziękowania z ust samej szefowej średzkiego stowarzyszenia krwiodawców – pani Bogusławy Deiksler. Pani prezes dążyła do tego, by prócz pisemnych podziękowań osobiście przekazać komendantowi insp. Pawłowi Wawrzyniakowi oraz funkcjonariuszom jak bardzo cieszy się z odzyskania sprzętu. Jak podkreśla B. Deiksler odnaleziony aparat znów powrócił do użytku, by uczyć dzieci , młodzież i dorosłych jak ratować ludzi.