Po nitce do … gresu
Dwóch mężczyzn trafiło do policyjnego aresztu dzień po dokonanym przestępstwie. Obaj mieszkańcy Środy Wlkp. skradli z budowy 25 kartonów płytek gresowych. Policjanci odzyskali cały skradziony materiał wykończeniowy. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia.
Policjanci ze Środy Wlkp. otrzymali zgłoszenie o kradzieży do jakiej doszło na jednej z budów na terenie miasta. O kryminalnym incydencie zawiadamiał stróżów prawa kierownik inwestycji. Wskazywał, że otrzymał od sąsiada z przyległego terenu informację, że dwóch mężczyzn zapakowało 25 kartonów gresu z budowy i odjechało w nieznanym kierunku. W trakcie załadunku sąsiad pytał wprawdzie o powód zabierania towaru jednak mężczyźni przekonująco twierdzili, że robią to na wyraźne polecenie kierownika. Po czasie okazało się, że żadnego polecenia nie było, kierownik budowy nic nie wie o tej sprawie, a sąsiad został zwyczajnie okłamany przez samych złodziei.
Kryminalni, który zajęli się wykryciem sprawy, ustalili wszystkie te elementy układanki, a następnie zaczęli poszukiwania złodziei. Śledczy wzięli pod uwagę nie tylko rysopisy sprawców, ale również pojazd, którym poruszali się przestępcy. Policjanci odnaleźli właściciela auta, ale wszystko wskazywało na to, że zupełnie nie ma związku z całym zajściem, ponieważ jego samochód od dłuższego czasu pozostaje w naprawie.
Detektywi skupili się zatem na samym warsztacie naprawczym. To spowodowało, że dzień po przestępstwie 3 października br. sprawcy byli już zatrzymani. Odpowiedzialnymi za kradzież okazali się - znajomy właściciela warsztatu samochodowego oraz jego kolega. 29 i 28-latek zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Policjanci odzyskali cały skradziony materiał wykończeniowy. Skradziony gres wrócił do prawowitego właściciela. Mieszkańcy Środy usłyszeli zarzuty związane z przywłaszczeniem cudzej rzeczy. Grozi za to do 5 lat więzienia.