Z nowym rokiem ciszej niż zwykle
Noc sylwestrową i Nowy Rok policjanci prewencji tradycyjnie spędzili w służbie. Czy te dni były w powiecie bezpieczne? Czas ten podsumowuje pełniący obowiązki Kierownika Zespołu Patrolowo – Interwencyjnego mł. asp. Fabian Grządzielewski, który prowadził nadzór nad mundurowymi w tym właśnie okresie.
Policjanci ze średzkiej komendy, tak jak co roku pracowite mieli zarówno święta jak i okres sylwestrowy. Normą było sporo interwencji domowych wynikających ze sporów rodzinnych i kłótni sąsiedzkich. Ten rok nie odbiegał w tym zakresie od minionych. Tradycyjnie też i to niestety - większość uczestników zwad znajdowało się pod wpływem alkoholu.
Od Sylwestra do niedzieli 3 stycznia 2021 roku funkcjonariusze przeprowadzili blisko 100 różnego typu interwencji. Podobnie jak w minionych latach w samą noc sylwestrową było kilka zgłoszeń w sprawie zbyt głośnego odtwarzania muzyki w nocy. Natomiast ogólnie w zakresie porządku publicznego było spokojnie – podsumowuje ten czas pełniący obowiązki kierownika patrolówki mł. asp. Fabian Grządzielewski, który nadzorował pracę mundurowych właśnie w Sylwestra i Nowy Rok. Większość osób spędzała tej nocy czas w wąskim gronie ograniczając przemieszczanie i to było wyraźnie widać na ulicach miasta.
Choć warto zaznaczyć, że tradycyjnych fajerwerków nie brakowało, a co za tym idzie i konsekwencji nieprawidłowych zachowań w tym zakresie. Zgłaszano nam nadpalenie pojazdów w wyniku pożaru śmietnika, do którego wpadły gorące fajerwerki oraz zarysowanie parapetu przez odpaloną petardę. To jednak uszkodzenia w mieniu, które choć dla właścicieli są zawsze negatywnym przeżyciem, to jednak nie wchodzą w zakres wydarzeń zagrażających życiu i zdrowiu. Tych na szczęście nie było. Nie odnotowaliśmy sytuacji, by jakaś osoba ucierpiała w wyniku obsługi sztucznych ogni – podkreśla F. Grządzielewski.