Odblaskowy Mikołaj
6 grudnia br. od wczesnego poranka, przechodnie i rowerzyści mogli otrzymać od policjantów mały podarek mikołajkowy. Był nim odblaskowe zawieszki fluorescencyjne. Niespodziewany prezent miał zachęcić niechronionych użytkowników dróg do częstszego noszenia świecących elementów nawet w mieście.
Mundurowi ze Środy Wlkp. postanowili niecodziennie połączyć mikołajkową tradycję z poprawą bezpieczeństwa. Funkcjonariusze przygotowali dla niechronionych uczestników ruchu drogowego elementy odblaskowe. Już od godzin wczesnorannych policjanci ze średzkiej drogówki i prewencji wręczali mieszkańcom odblaskowe niespodzianki. Wszystko okraszone było rozmową o wartości tego drobnego przedmiotu. Wystarczy mała zawieszka czy opaska odbijająca światła samochodu, a pieszego widać nawet ze 150 metrów – tłumaczyli policjanci napotkanym pieszym i rowerzystom.
Noszenie odblasku jest obowiązkowe poza terenem zabudowanym od zmierzchu do świtu. O tym nie ma co dyskutować, że na drodze bez świateł ulicznych pieszego nie widać wcale. Jednak mikołajkowa akcja miała uświadomić niechronionym uczestnikom ruchu drogowego, że elementy odblaskowe warto nosić nawet w mieście. Szczególnie jeśli chodzi o rejon przejścia dla pieszych. Jak podkreśla Policyjny profilaktyk średzkiej Komendy odblaski to „błysk rozsądku na drodze”, który może uratować życie. Dodać należy również, że gdy pada deszcz lub śnieg widoczność zza szyby pojazdu jest jeszcze gorsza. I choć będąc na pasach pieszy ma pierwszeństwo, to gdy dojdzie do potrącenia przechodzień rzadko wychodzi bez szwanku.
O tym wszystkim przypominali policjanci w Mikołajki i wskazywali, że odblaski warto nosić, nie po to by uniknąć mandatu, lecz zwyczajnie i po prostu – dla siebie i własnego bezpieczeństwa.