Tracą prawa jazdy
W pierwszym tygodniu czerwca prawa jazdy straciły cztery osoby. Piąty z kontrolowanych mężczyzn został przyłapany na tym, że po przekroczył prędkość mimo, iż prawo jazdy za zbyt szybka jazdę stracił zaledwie 10 dni wcześniej. Dobra pogoda sprzyja wduszaniu pedału gazu, niestety nadmierna prędkość wciąż prowadzi w statystykach przyczyn najpoważniejszych drogowych zdarzeń.
Popołudniu 2 czerwca w Lubonieczku policjant Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymał prawo jazdy 50-latkowi z Poznania. Powodem była zbyt szybka jazda w terenie zabudowanym. Tam gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h mężczyzna miał na liczniku 92 km/h. Kierowca vw passata otrzymał również mandat i punkty karne.
Podobny los spotkał zatrzymanego półtorej godziny później kierowcę chryslera 300c. 23-letni kierowca w Szlachcinie jechał o 58 km/h szybciej niż powinien. Mieszkaniec powiatu wrzesińskiego stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
W czwartek 4 czerwca mieszkańca Zaniemyśla takie same sankcje dotknęły z 42-letniego kierowcę hondy accord. Mężczyzna przejeżdżając obszar zabudowany Jezior Małych miał na liczniku 105 km/h.
Kilka godzin wcześniej 58-letni kierowca toyoty avensis również stracił na 3 miesiące prawo jazdy. Powodem była prędkość z jaką jechał w Zaniemyślu. Miał tam o 60 k/h za dużo!
W weekend 6 czerwca z powodu nadmiernej prędkości policjanci zatrzymali do kontroli 53-latka. Jak się okazało mieszkaniec gminy Krzykosy nie miał prawa jazdy, bo zatrzymano mu je 10 dni wcześniej. Powód? Nadmierna prędkość w terenie zabudowanym. Tym przewinieniem mężczyzna nie tylko skazał się na kolejną grzywnę, ale również na wydłużenie czasu zatrzymania prawa jazdy z 3 miesięcy do pół roku.
Pamiętajmy o niechronionych uczestnikach ruchu drogowego. Jest ich najwięcej w obszarze zabudowanym. Teren ten ma być enklawą bezpieczeństwa dla pieszych i rowerzystów. Dla nich zderzenie z autem pędzącym setką nie daje żadnych szans przeżycia. Zdejmijmy nogę z gazu. Jedźmy bezpiecznie do celu.