Ciężki but i ciężkie pieniądze
Mandaty w wysokości 2 tysięcy złotych oraz zatrzymane prawa jazdy - taka kara spotkała kierowców przyłapanych przez średzką drogówkę, na bardzo szybkiej jeździe w obszarze zabudowanym.
Surowe restrykcje dla kierowców jeżdżących z brawurową prędkością w obszarze zabudowanym, wprowadzono po to, by zwiększyć bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów, wrotkarzy czy amatorów hulajnóg. Wysokie grzywny nie odstraszają jednak tych, którzy lubią jeździć szybko.
Funkcjonariusz średzkiej drogówki 23 września br. pełnił służbę na nowym motocyklu bmw. Odblaskowe barwy maszyny nie pomogły w tym, by kierowca audi A6 spostrzegł policjanta i zwolnił. Urządzenie do pomiaru radarowego wykazało, że w obszarze zabudowanym miejscowości Janowo prowadzący auto miał na liczniku 117 km/h. 26-latek otrzymał mandat w wysokości 2 tysięcy złotych. Mundurowi zatrzymali mu również prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Identyczna kara spotkała 27-letniego motocyklistę, który na pojeździe marki Suzuki, w miejscowości Tadeuszewo, 24 września o godzinie 17.28, jechał przez obszar zabudowany z prędkością 117 km/h.
W tym samym miejscu stracił prawo jazdy i otrzymał mandat w wysokości 1500 zł 31-letni mieszkaniec Poznania, który ostatniego dnia września jechał Mercedesem Sprinterem z prędkością 103 km/h w miejscu, w którym obowiązuje 50-tka.